Główny Aktualności
Kategoria:

Aktualności

Reklama

Kontynuowanie zatrudnienia u dotychczasowego pracodawcy spowoduje, że ZUS emeryturę co prawda przyzna, ale zawiesi jej wypłatę. Aby emeryturę otrzymać, wystarczy rozwiązać umowę o pracę, złożyć wniosek do ZUS i niedługo potem wrócić do pracy.

Osoby, które osiągnęły powszechny wiek emerytalny (60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn), mogą dorabiać na emeryturze bez ograniczeń. ZUS nie może zawiesić im emerytury niezależnie od osiąganych przychodów.

W przypadku tych osób ZUS zawiesza wypłatę emerytury od razu po jej przyznaniu, jeśli emeryt kontynuuje pracę u swojego dotychczasowego pracodawcy.

Jak długa musi trwać przerwa w zatrudnieniu?

Artykuł 103 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (dalej: ustawa emerytalna) stanowi, że prawo do emerytury ulega zawieszeniu bez względu na wysokość przychodu uzyskiwanego przez emeryta z tytułu zatrudnienia kontynuowanego bez uprzedniego rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą, na rzecz którego wykonywał je bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury.

Przepis mówi o „kontynuowaniu bez uprzedniego rozwiązania” stosunku pracy. Aby więc ZUS nie zawiesił wypłaty emerytury, wystarczy rozwiązać umowę o pracę. Nie ma jednak zakazu podpisania kolejnej umowy o pracę z tym samym pracodawcą.

Powstaje jednak pytanie, czy między zakończeniem stosunku pracy a nawiązaniem kolejnego z tym samym pracodawcą musi upłynąć przerwa o określonej długości. Z przepisów to nie wynika, ale dla uniknięcia ewentualnych wątpliwości najlepiej byłoby, aby upłynął przynajmniej jeden dzień.

Co z pracodawcami, którzy nie mają siedziby w Polsce?

Te same zasady stosuje się, gdy emeryt kontynuuje zatrudnienie u pracodawcy spoza Polski. Jak informuje ZUS na swojej stronie internetowej, osoba ubiegająca się o emeryturę z ZUS musi rozwiązać wszystkie stosunki pracy zawarte z pracodawcami zarówno w Polsce, jak i w państwach członkowskich UE/EFTA oraz w państwach, z którymi Polska podpisała umowę o zabezpieczeniu społecznym (np. USA).

ZUS zaznacza, że wymóg rozwiązania stosunku pracy nie dotyczy sytuacji, w której osoba pobierająca emeryturę z ZUS mieszka za granicą w państwie trzecim, czyli poza Polską, innym państwem członkowskim UE/EFTA lub krajem umownym.

Czy trzeba zakończyć umowę zlecenia i działalność gospodarczą?

Wspomniany art. 103a ustawy emerytalnej mówi wyraźnie o „pracodawcy” i „stosunku pracy”. Zasada tam zawarta nie dotyczy więc wykonywania umowy zlecenia albo innej umowy o świadczenie usług. Nie trzeba więc rozwiązywać tego typu umowy, żeby ZUS nie zawiesił wypłaty emerytury.

Nie trzeba również kończyć lub zawieszać prowadzenia działalności gospodarczej, czy to jako jednoosobowy przedsiębiorca, czy to jako wspólnik spółki. Kontynuowanie działalności nie przeszkodzi w otrzymaniu prawa do emerytury i jej wypłacie.

Strony: 1 2

Reklama

Roczna waloryzacja ruszyła w czerwcu. 71 mld więcej niż rok temu zostało dopisanych do kont przyszłych emerytów. W wyniku rocznej waloryzacji składek stan kont i subkont 26 mln osób ubezpieczonych w ZUS zwiększył się o 521,7 mld zł. Dla porównania w ubiegłym roku było to ok. 450 mld zł.

– To są dobre informacje dla przyszłych emerytów. Wyższa kwota składek na emerytalnym koncie oznacza wyższą emeryturę, jaką w przyszłości będzie wypłacał ZUS – wyjaśnia Iwona Kowalska-Matis regionalny rzecznik prasowy ZUS na Dolnym Śląsku. – Waloryzacja, która jest przeprowadzana w czerwcu dotyczy osób, które jeszcze nie są emerytami. Waloryzacja marcowa dotyczy zaś osób, które już dostają emeryturę lub rentę – tłumaczy Kowalska-Matis.

Ile pieniędzy dostaną seniorzy w 2024 i 2025 roku?

Emerytury w 2024 roku. Jak waloryzacja wpływa na wysokość emerytury.

Rzeczniczka podaje, że dzięki waloryzacji osobie, która zgromadziła na koncie w ZUS 450 tys. zł, dopisano 66,9 tys. zł. Natomiast, jeśli ktoś dotąd zgromadził 850 tys. zł w postaci składek i kapitału początkowego, to dzięki waloryzacji stan jego konta zwiększył się o 126,4 tys. zł. Wpłynie to bezpośrednio na wysokość świadczeń przyszłych emerytów.

W przypadku osoby, która zgromadziła na swoim koncie 450 tys. zł kapitału, tegoroczna waloryzacja składek pozwoli obliczyć emeryturę wyższą nawet o ponad 250 zł (dla osoby w wieku 60 lat) lub ponad 300 zł (dla osoby w wieku 65 lat). Z kolei osoba, która ma na koncie 850 tys. zł, może otrzymać świadczenia wyższe o ok. 480–580 zł.

Emerytury 2024. Jak oblicza się waloryzację

Wysokość emerytury w 2024 roku zależy od tak zwanej inflacji emeryckiej, na podstawie której ustalana jest kwota świadczeń. Określa się to w marcu każdego roku i opiera o średnioroczną inflację konsumencką. Taka waloryzacja emerytur ma zrekompensować seniorom wyższe ceny i koszty życia. Aby otrzymać większą emeryturę, nie trzeba składać dodatkowych wniosków. Dzieje się to automatycznie z urzędu.

Wysokość emerytur w 2024 roku

W 2024 r. wskaźnik waloryzacji ustalono na poziomie 12,12 procent, dlatego najniższa emerytura od marca 2024 roku wzrosła o blisko 200 zł. Od 1 marca 2023 wynosiła 1588,44 zł brutto, a po podwyżce – 1780,96 zł brutto.

Tyle samo otrzymały osoby, które są uprawnione do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, otrzymujące rentę socjalną lub rodzinną. Waloryzacja objęła również:

  • rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy – 1335,72 zł,
  • rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem lub chorobą zawodową i rentę rodzinną wypadkową – 2137,15 zł,
  • rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem lub chorobą zawodową – 1602,86 zł,
  • kwotę świadczenia przedemerytalnego – 1794,70 zł.

Strony: 1 2

Reklama